Gdy ujrzałam piękne zdjęcia pięknych placuszków na blogu u Anny od razu wiedziałam, że muszę je zrobić.
Moje może nie są tak piękne jak w oryginale, ale smakowały wspaniale ;)
Składniki:
- 1 jajko
- 125g gęstego jogurtu naturalnego
- 260g mąki pszennej tortowej
- 40g cukru pudru
- płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- olej do smażenia
Do miski przesiewamy mąkę, wsypujemy cukier, proszek do pieczenia oraz sól.
Na środku robimy wgłębienie, wlewamy jogurt i wbijamy jajko, dokładnie mieszamy łyżką.
Gdy ciasto nam się połączy wykładamy je na blat/stolnicę i zagniatamy, cienko rozwałkowujemy, wykrawamy placuszki. Smażymy na złoto.
Jaki mają fantazyjny kształt;)
OdpowiedzUsuńAle bym zjadła takie śniadanko. Wyglądają cudnie :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
I równie dobrze smakuję ;)
UsuńDziękuję i wzajemnie! :)
Piękne placuszki!
OdpowiedzUsuńCiesze sie, ze sprobowalas i ze Ci smakowalo. Polecam sie na przyszlosc,
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Anna
ale super, wyglądaja na bardzo puszyste!
OdpowiedzUsuńPyszne! Zjadłabym sobie;)
OdpowiedzUsuńpycha
OdpowiedzUsuńbuziaki
ps obserwuje
No no, jakie oryginalne ;-)
OdpowiedzUsuńMuszą być pyszne, a do tego tak smakowicie wyglądają!
ale nabrałam na nie ochoty! :)
OdpowiedzUsuńurocza nazwa :) wyglądają tak lekko
OdpowiedzUsuń