Placki ziemniaczane "chodziły" za mną już od dobrych tygodni, ale ostatnio nie miałam na nic czasu więc dopiero teraz mogła się za nie zabrać i nie żałuję, bo placki ziemniaczane to chyba jedyne placki, które mogłabym jeść codziennie.
Składniki:
- 1kg młodych ziemniaków
- mała cubelka
- 1-1,5 szkl. mąki pszennej*
- 1 rozkłócone jajko
- 1,5 łyżeczki soli
- szczypta pieprzu
- olej do smażenia
Ziemniaki obieramy, myjemy, ścieramy na tarce o bardzo drobnych oczkach.
Cebulę siekamy, ewentualnie ścieramy na tarce, dodajemy ją do ziemniaków.
Dodajemy mąkę (tylko jedną szklankę!), jajko oraz sól i pieprz . Wszystko ze sobą mieszamy.
* Napisałam 1-1,5 szkl. mąki ponieważ mamy różne odmiany ziemniaków i może być tak, że do jednych dodamy jedną szklankę, do innych półtorej, a do jeszcze innych dwie. Także warto najpierw dodać mniej a potem, gdyby ciasto było za rzadkie dosypać ;)
Smażymy na rozgrzanym oleju na złoty kolor.
Strasznie duzo maki... Ja daje 1-2 lyzki, wole placki ziemniaczane, a nie maczne.
OdpowiedzUsuńTylu ilu jest ludzi tyle jest przepisów.
UsuńTen przepis mi pasuje i nie zamierzam go zmieniać.
Twoje placki wyglądają po prostu idealnie, złote i chrupiące. Też sobie dzisiaj zrobię :)
OdpowiedzUsuńA ja daję też dużo mniej mąki i kilka ząbków czosnku oraz białko ubijam na pianę.
OdpowiedzUsuńCzęść ziemniaków ścieram na grubych oczkach a część na plackowych,sporo świeżo zmielonego pieprzu i smażę na patelni grilowej czyli z rowkami. Spróbujcie,coś przepysznego.